Albański nadmorski klimacik |
Dzisiaj przejechaliśmy Z Himare nad morzem do Tirany. Przez przełęcz Llogarase. Mimo lęku wysokości przetrwałam w nienajgorszym stanie. Nasz kochany Fordzik też spisał się dzielnie.
Zaczęło się niewinnie |
Droga była nienajgorsza |
Mijaliśmy albańskie górskie wioski |
A potem zobaczyliśmy co nas czeka |
W górę i w górę |
Parę razy zerknęliśmy w dół |
Ponownie spojrzenie za siebie |
I jeszcze raz |
W dół zerkał Andrzej, ja nie lubię wysokości co zresztą chyba widać |
Pod nami plaża i morze |
Nareszcie w dół. Zmienił się krajobraz. Wjechaliśmy w las. |
Albańskie góry są piekne |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz